Na dworze zaświeciło słońce, zrobiło się ciepło, patrząc na tort poczułyśmy powiew lata, a tu dopiero wiosna i to właściwie pierwszy ciepły dzień. Tort był wiśniowy. Na czekoladowym biszkopcie wyłożyłam mus wiśniowy z całymi wiśniami na to jasny biszkopt i jogurtowy krem wiśniowy. Na wierzch położyłam znowu biszkopt czekoladowy, całość przykryłam bitą śmietana. Cukrowe dekoracje wyszły spod rąk mojej córki. Och, co ja bym bez niej poczęła. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz