Babeczki

Babeczki

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Abraham

   Tak nazywane są bardzo ważne 50 urodziny, obchodzone bardzo hucznie w gronie rodziny i przyjaciół. Właśnie na tą uroczystość zostałyśmy poproszone o zrobienie tortu. Był ogromny, ważył ok 11 kg. A skoro był dla gospodarza to nie mogło na nim braknąć traktora i kłosów zboża, polnych maków i słoneczników.




Na dworze zaświeciło słońce, zrobiło się ciepło, patrząc na tort poczułyśmy powiew lata, a tu dopiero wiosna i to właściwie pierwszy ciepły dzień. Tort był wiśniowy. Na czekoladowym biszkopcie wyłożyłam mus wiśniowy z całymi wiśniami na to jasny biszkopt i jogurtowy krem wiśniowy. Na wierzch położyłam znowu biszkopt czekoladowy, całość przykryłam bitą śmietana. Cukrowe dekoracje wyszły spod rąk mojej córki. Och, co ja bym bez niej poczęła. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz