Moja córka doskonale się bawi malując czekoladą. Większym problemem bywa przełożenie gotowej dekoracji na przygotowany tort. Jest bardzo krucha. Czasami składa się z wielu elementów. Tym razem obyło się bez wpadki i młody amator jazdy na rowerze dostał swego rowerzystę na malinowym torcie. Prawie poczułam lato, mus malinowy, krem jogurtowo-malinowy i bita śmietana. Pyyycha :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz