Tort na pierwszą rocznicę otwarcia schroniska.
Poczułam się wyróżniona takim zamówieniem, było to ogromne (ok. 10-cio kilogramowe) wyzwanie.
Na tort zużyłam 9 biszkoptów, 4l. musu wiśniowego, 1,5 l jogurtu, 4 l bitej śmietany orz 0,5 kg czekolady na dekoracje. Wszystkie oczywiście zrobione ręcznie, Moja córka wytrwale wszystkie liście malowała złotym i rubinowym pyłem. Chyba osiągnęłyśmy wizualny i smakowy zamierzany cel.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz